Moda na...sprzątanie.

Artykuł Archiwalny


Dziś w urzędzie po sesji dostałem bardzo dziwny plakat. Taki sam jaki można zobaczyć na stronie gminy - link. Dlaczego dziwny?


Dlatego, że Wójt jednak ma środki na wywóz śmieci z nieswojego terenu. Jak my organizowaliśmy nasze sprzątanie, zwróciłem się do urzędników z prośbą o pomoc w wywiezieniu tego, co nazbieramy. Niestety bezskutecznie. Komendant Straży Gminnej, a zarazem mieszkaniec Łubiany zasugerował, abyśmy sobie sami zapłacili za wywóz z funduszu sołeckiego, albo żebym się zwrócił o pomoc do Wójta. Wójt nie odpowiedział na moje pismo z dnia 6 maja. Będąc na spotkaniu Sołtysów z Wójtem dnia 8 maja w Wielkim Klinczu spytałem go wprost. Odpowiedział, że nie pomoże bo czemu ma płacić za wywóz śmieci z nieswoich terenów. Dodał, że każdy właściciel powinien sam swoją nieruchomość posprzątać. Nawet jak śmieci mu ktoś podrzucił. O tym wszystkim pisaliśmy już wcześniej. Mogę się tylko domyślać, że nie podobała się Wójtowi nasza akcja, bo nie Wójt ją organizował tylko ja i nie po Wójcie a przed Wójtem. Pytanie tylko w czym nasza jest gorsza. Czy tylko w tym, że nie była z rozgłosem? Czy wszystkim trzeba się chwalić całemu światu. To co robiliśmy i robić będziemy ma służyć nam i naszym dzieciom a nie mediom. Teraz jak czytamy plakat to widzimy, że szczegóły u Sołtysa. Informuję, że nie mam zielonego pojęcia o tej akcji. Ja w każdym bądź razie nie zapraszam na ten dzień na tą godzinę, bo nie jestem w tym czasie dyspozycyjny a jak się zaprasza to wypada być obecnym. Więcej dowiem się w poniedziałek, jak otworzą urząd. Skąd nagle u Wójta taka odmiana. Czy 10 dni temu Wójt jeszcze nie wiedział, że takie coś będzie organizował. Nie mógł powiedzieć, że tydzień po naszej będzie kolejna akcja i wtedy wywiezie się wszytko razem.

Na to pytanie proszę sobie odpowiedzieć samemu.

Tematu śmieci na razie nie będziemy poruszać, bo stanie się to za chwilę nudne. Jedynie po niedzieli poinformuję czy śmieci na wniosek Lasów Państwowych zostały zabrane i czy Radny Śliwicki dotrzyma słowa i zabierze opony.

Kolejne nasze akcje wspierać będzie Pani Prezes Krystyna Wawrzyniak i bardzo nas to cieszy, że nie musimy liczyć na urzędników, zwłaszcza na Wójta.

Marcin Żurek

 

Stosujemy pliki cookie w celu świadczenia naszych usług. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie cookies.
WAŻNE