Niestety nadszedł czas rozstania się z tym oto wspaniałym wehikułem (prawie wehikułem czasu). Dlaczego niestety? A dlatego, że nie można być egoistą i trzeba dać innym możliwość jego posiadania.

- nie chcesz tego czytać przejdź na koniec ogłoszenia!

Corsa rodem zza zachodniej granicy powstała w roku 1994. Jak dobrze pamiętam w roku 2004 (albo 2007 - sprawdzę jak dowód znajdę) przyjechała do Polski wprost do Łubiany. Dostała się w ręce kobiety, która po jakimś czasie zmieniła właściciela znów na kobietę. W lipcu 2015 roku kolejna kobieta weszła w jej posiadanie i jest z nami jeszcze do dziś. Teraz przyszła kolej na kolejnego właściciela. Może też z Łubiany. Może też na kobietę.

Trochę o samochodzie.

1,2 benzyna, przegląd i oc jakoś do końca roku. Odpala (nawet jak stoi w mrozie miesiąc), rusza, hamuje, skręca. Drzwi, bagażnik, maska, wlew paliwa - wszystko się otwiera. Wycieraczki działają, radio gra, fotele działają, światła też, nawet awaryjne. Przez dwa lata nie włożyłem w nią ani złotówki poza materiałami eksploatacyjnymi i paliwem czy ubezpieczeniem. Ubezpieczona przez sąsiada, więc taniej się nie dało. Służyła i jeszcze służy jako drugi d..owóz głównie dzieci do i ze szkoły i takie tam. Najdłuższa jej trasa za moich czasów to wyprawa do Gdańska i to chyba ze dwa razy. Pali mało. Zatankowana do pełna jeździ bardzo długo.  Bagażnik bardzo pojemny, a jak wyjmiesz półkę to jeszcze bardziej. Wygodny, zwinny, wszędzie się zmieści.

Uwaga. Przebieg (jak dla mnie bardzo wiarygodny patrząc na wytarcie kierownicy) 135000 km co oczywiście nie ma znaczenia. nie garażowany (przeze mnie nie ale przez ostatnią poprzedniczkę tak.

Nie wiem co Wam tu jeszcze napisać. Może to, że jak na opla jest wyjątkowo mało zgniły. Prościej będzie chyba jak wymienię wady i usterki:

 

- nawiew działa tylko na 4 i nie za długo - prawdopodobnie opornica

- prawdopodobnie spadł wężyk z pompki do spryskiwacza bo leci na ziemię zamiast na szybę

- niesprawny wyświetlacz daty, godziny i temperatury.

(koszt napraw znikomy - części dostępne od 15 zł)

 

Jesteś zainteresowany przyjdź wsiądź i zobacz. 

 

Najważniejsze - nigdy nie zagazowana - tylko czysta etylina.

Proponowana cena na prawdę bardzo symboliczna. 999,99 zła do tego mnóstwo gratisów:

- radiomagnetofon kasetowy z "miękkim" mechanizmem i zdejmowanym panelem KENWOOD

- 8 kół. 

- paliwo i płyny z takim poziomem jaki będzie w dniu sprzedaży,

- satysfakcja jej posiadania

- jeśli się nie mylę to dwa kluczyki

- apteczka

- wszystko to, czego zapomnę zabrać.

Wstępnie myślałem o licytacji, ale po co macie się o nią bić.

Dla tych co nie chcieli czytać:

1,2 benzyna, 1994 rok, 999,99 zł

 

Marcin Żurek

793-214-939