Moje refleksje związane z „herbem Łubiany”
Artykuł Archiwalny
Na tarczy widnieją dwa symbole: filiżanka ze spodkiem i taczka z książkami. Pierwszy z nich został umieszczony w górnej jego części na niebieskim tle, zaś drugi w dolnej na złotym tle.
Filiżanka ze spodkiem jest symbolem, który kojarzy się z wytworami łubiańskiej fabryki porcelany „Lubiana”. Biała – można więc na niej, w swoim widzeniu świata, pomalować różne wzory, tak jak to się robi na wytworach naszej fabryki. Ten kolor daje poniekąd możliwość odwzorowywania na niej swojego „ja”, bo dzięki powstaniu fabryki zjechało się do tej kaszubskiej wsi wiele ludzi z całej Polski. Jesteśmy więc wsią wielokulturową.
Taczka z książkami (kasz. kara) to rekwizyt, znaczący rekwizyt, bohatera arcydzieła kaszubskiej literatury Żëcô i przigòdów Remùsa / Życia i przygód Remusa Aleksandra Majkowskiego. Sam autor, jeden z najbardziej uznanych pisarzy kaszubsko-pomorskich wiele czasu spędził u swojej rodziny w Łubianie. Tu też, na Lipińskich Pustkach, rozgrywa się akcja I części jego powieści, przetłumaczonej na język polski, francuski, niemiecki, angielski. Stąd wyruszał Remus, niezwykle ciekawy człowiek, na swoją wędrówkę po Kaszubach. Na karze (karadajce, wòzydle na jednym kòle) rozwoził książki. Jan Drzeżdżon pisał: „Taczka Remusowa jest symbolem wiary w potęgę oświaty”.
Te wymowne znaki zostały umieszczone na barwach oddających koloryt tej ziemi. Filiżanka na niebieskim jak niebo i woda w rzekach, jeziorach naszej wsi, naszej małej ojczyzny. Taczka na złotym jak piaski, które też mają dla nas wartość.
Zachęcam do przeczytania Życia i przygód Remusa Aleksandra Majkowskiego, zaś o inspiracjach powieścią i jego autorze dowiemy się więcej z Małej Odysei Edmunda Szczesiaka oraz monografii biograficznej o Aleksandrze Majkowskim pod red. Józefa Borzyszkowskiego.
Popijając kawę z filiżanki zdobionej „własnymi wzorami”, słuchajmy i spisujmy historię swojej wsi, a opowieści zawieźmy dzisiejszymi karami: samochodami, internetem… wszędzie tam, gdzie dociera łubiańska porcelana, by w tych krajach, parafrazując starą piosenkę, śpiewano: Łubiana da się lubić!/Łubianô dô sã lubic!
Felicja Baska-Borzyszkowska