Kamil Pek Aktualności wtorek, 14.04.2020, 21:15 Wyświetlenia: 1598 Pobierz Artykuł w PDF Wydrukuj Artykuł

Źródło ilustracji: rmf24.pl

Na najbliższy czwartek zaplanowano kolejną konferencję Rządu. Dziś jednak w wywiadzie dla rozgłośni RMF, Minister Zdrowia zdradził kilka szczegółów (kolejnych kroków), które w planach ma Rada Ministrów wraz z Premierem.

Minister odpowiedział Redaktorowi Robertowi Mazurkowi na pytania odnośnie maseczek, testów na obecność koronawirusa, wyborów oraz wakacji. Streszczenie porannej rozmowy w dalszej części artykułu.

Od 19 kwietnia będziemy powoli odmrażać gospodarkę.

Tym zdaniem Minister Zdrowia rozpoczął swoją wypowiedź. Sprowadza się to do rozluźniania obostrzeń nałożonych na kilka branż, mi.in. fryzjerów. Takie działanie ze strony rządzących łączy się bezpośrednio z obowiązkiem zakrywania ust i nosa, który uprawomocni się w najbliższy czwartek 16 kwietnia. Minister wyjaśnił, że w tym przepisie nie chodzi o to aby nosić maseczki chirurgiczne po parę złotych lub te z filtrem FFP3 po parędziesiąt złotych, te należy pozostawić w zapasach dystrybutorów, aby starczyło dla służb. Całkowicie konieczną ochronę zapewniają chusty, szaliki, kominy lub maseczki bawełniane. Minister przypomina o tym, że te maseczki nie chronią noszącego tylko pozostałe osoby. Nakaz odnosi się do przestrzeni publicznej czyli m.in. chodników, sklepów, komunikacji zbiorowej. Nie ma konieczności noszenia maseczki w prywatnym samochodzie, natomiast odnośnie masek w miejscu pracy, rząd na ten moment daje wolną rękę pracodawcom o ile ci wprowadzili inne, obowiązkowe zabezpieczenia.

Drugim tematem rozmowy był plan wychodzenia z kwarantanny. Rząd planuje wykonywać 65 tysięcy testów dziennie, natomiast jak zauważa Redaktor do tej pory w Polsce wykonano w sumie 150 tysięcy testów, na co Minister odpowiedział, że krajowe laboratoria mają moc przerobową na poziomie 20 tysięcy testów na dobę. Warto dodać w tym miejscu, że o ile jeszcze w piątek przed Świętami wykonywano 11 tysięcy testów to wczoraj w poniedziałek 13 kwietnia wykonano ich zaledwie 5,5 tysiąca. Szumowski dodał także, że nasz system opieki zdrowotnej jest w stanie poradzić sobie z 600 nowymi zakażeniami dziennie, większa ilość chorych mogła by skutkować brakiem na przykład respiratorów czy miejsc w szpitalach.

W temacie wyborów prezydenckich, szef resortu zdrowia zapowiedział, że czeka na rekomendacje GIS, dopiero wtedy wykona adekwatne do jego mocy kroki w temacie organizacji wyborów.

Kolejnym istotnym z perspektywy czasu tematem są wakacje letnie. Minister zapowiedział, że możemy zapomnieć w tym roku o wakacjach jakie znaliśmy do tej pory. Wszystkie obozy i kolonie najprawdopodobniej nie dojdą do skutku. Czerwiec czy lipiec nie zlikwidują epidemii, będziemy się z nią borykać przez rok. Nie ma żadnych danych na to, aby pandemia miała wygasnąć w ciągu kilku kolejnych miesięcy. Szumowski przypomina, że również w krajach, w których panuje o wiele cieplejszy klimat, wirus nadal ma się dobrze, polskie wakacje nie zadadzą jemu żadnego uszczerbku.

Na ten moment Rząd nie ma planu na powrót uczniów do szkół i studentów na uczelnie. Jednym z pomysłów jest koncepcja analizowana pierwotnie przez Niemcy, polegająca na otwieraniu szkół etapami z podziałem na wiek uczniów. Innym pomysłem jest otwieranie szkół w regionach najmniej dotkniętych epidemią.

Cała rozmowa dostępna w serwisie YouTube: link.

Kamil Pek

Źródło: rmf24.pl